Witam !
Jestem tu nowa, dlatego też nie chcę mieć zwyczajnego powitania składającego się z kilku bezsensownych zdań - jestem inna. Od razu bez owijania w bawełnę chcę przedstawić siebie, mój sposób bycia, to jaka jestem i o czym dokładnie będzie mój blog. Nie oczekuję setek zauroczonych moją twórczością ludzi, którzy ślepo wysławiają mojego bloga i imię ponad wszystkie dobra ludzkie - prawdę mówiąc wystarczy mi kilku wiernych ludzi, którzy bardziej od reszty zagłębią się w moje wypociny i dostrzegą prawdziwy sens egzystencji bloga.
Pozwólcie, że się przedstawię; Nazywam się Dominika, mam 14 lat i mieszkam w Oświęcimiu. Jak już zapewne zdążyliście zauważyć, jestem Cheerleaderką. Dla waszego własnego bezpieczeństwa, oświadczam iż każdy kto nazwie mnie głupią pomponiarą nie zaśnie już więcej spokojnie ( inne hejty itp. przyjmuje z godnością ). Kocham to co robię, mam z tego satysfakcję i jestem prawie pewna, że nikt nie zrozumie tego co czuję dopóki sam nie spróbuję tego cudu jakim jest rozpowszechniony przez amerykańskie filmy Cheerleading.
Jaka jestem ? Lekko bezczelna, lekkoduszna, bez szacunku dla ludzi oceniających innych tylko po pozorach i wyglądzie. Nienawidzę przypinania ludziom łatek i wkładania ich do szuflad z napisami pedał, idiotka itp. . Słodka do bólu, ale jednocześnie zła i niegrzeczna. Mam w sobie dużo pasji i chęci, które pchają mnie do osiągnięcia mojego celu, marzenia. Zakochana w Azji i wszystkich dziewczęcych duperelach ( jeśli tak to mogę nazwać ). Uwielbiam modę, makijaże i fryzury - czyli to co cheerki uwielbiają najbardziej. Ponadto ponad wszystko stawiam treningi i wytrwałość - więcej dowiecie się z biegiem czasu.
O czym będzie blog? O wszystkim i o niczym. O faktach, kulturalnych bzdetach, dziewczęcym umyśle, problemach... Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie powiedzieć co pojawi się na pewno, bo nie wiem, na pisanie czego akurat mnie natchnie ... jednak czytając moje notki czasami natkniesz się na moje cięte, niecenzuralne słownictwo za które najprawdopodobniej zaczniesz mnie krytykować ... mniejsza o to. Teraz tylko mogę w naprawdę ogólnym zarysie powiedzieć czego ewentualnie można się spodziewać ; tego co o Azji wiem, moich pragnień i opowiadać, filmików które będą kompletnie bez sensu i kilka skomplikowanych tutoriali ... chyba nie przypadnie to wam do gustu.
Serdecznie pozdrawiam tych, którzy dzielnie dotrwali do końca. Chcę dodać, że na pewno nie każdy zdecyduje się na stałe obserwowanie bloga, bo sama zdaje sobie sprawę, że jego tematyka lekko odpycha. Dodając coś jeszcze ... jeśli jednak jeśli iluśtam osobą przypadnę do gustu będę skłonna zorganizować jakieś rozdanie ... czy coś.
DZIĘKUJĘ ZA DOTRWANIE DO KOŃCA !
Przeczytałam Twoją notkę z zainteresowaniem. Uwielbiam ludzi z pasją. Ludzi, którzy wyróżniają się w tłumie i nie siedzą bezczynnie przed ekranem wyczekując z utęsknieniem na 3456789 odcinek kolejnego serialu o identycznej tematyce. Bardzo podoba mi się cheerleadering. Fajnie, że istnieje w Twojej okolicy taki klub (?), czy jakkolwiek inaczej bardziej trafnie mogłabym to nazwać. Z pewnością jeszcze nie raz tu zajrzę, bo naprawdę mnie zaintrygowałaś.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wytrwałości w blogowaniu.
Pozdrawiam,
Nuttie
zawsze chciałam być Cheerleaderką, ale nigdy mi się to nie udało. powodzenia w pisaniu bloga. :)
OdpowiedzUsuńHaha, I'm sorry, I'm not sorry :D
OdpowiedzUsuńno to pokaż trochę siebie w akcji :D
OdpowiedzUsuńWitam w blogosferze:) Obserwuję i liczę na rewanż:) Pozdrawiam i życzę powodzenia. Jestem ciekawa tego co będziesz tworzyć:)
OdpowiedzUsuńBlog zapowiada się ciekawie. Będę wpadać częściej.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://filminmyheart.blogspot.com/
Może zostawisz po sobie ślad ;)
zapowiada się ciekawie.;)!
OdpowiedzUsuńwitamy na blogspocie !
Tematyka Cheerleaderek nie jest odpychająca, mnie od zawsze to fascynowało, jednakże nie nadaję się do tego ;3
OdpowiedzUsuńxagathax.blogspot.com
Od zawsze podobały mi się wyczyny Cheerleaderek. :))
OdpowiedzUsuńpowodzenia w prowadzeniu bloga :D jestem ciekawa co będzie dalej, obserwuję:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo chciałabym być cherrleaderką,nieważne jakby mnie nazywali :]
zapraszam
o wow, mega!
OdpowiedzUsuńoo.. trzymam kciuki za twojego bloga :) obserwuję i liczę na to samo :)
OdpowiedzUsuńchciałabym tak umieć :o kiedyś chciałam być cheerleaderką, ale nie za bardzo się nadaję :D
OdpowiedzUsuńzapowiada sie super!♥
OdpowiedzUsuńŻyczę ci powodzenia w prowadzeniu bloga, bycie cheerleaderką to naprawdę bardzo trudna rzecz, musisz mieć niezłą kondycję i być dobrze rozciągnięta. Uwielbiam patrzeć na cheleaderki np w filmach, to co robią jest naprawdę super. Pozdrawiam i życzę powodzenia. Natalia
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia w blogowaniu :)
OdpowiedzUsuń